Jak to wygląda sytuacja z tą nauką języków obcych?
W czasie komunizmu prawie nikt (poza nielicznymi wyjątkami) nie władał językiem angielskim. Zamiast tego wielka ilość ludzi potrafiła się dogadać w języku rosyjskim. Rosyjski był w każdym miejscu: w uczelniach wyższych, w szkole, nie było innej opcji, obowiązkiem było się go uczyć, bo nasz „bratni” sąsiad kontrolował czujnie również na nasze kształcenie. Jednocześnie, nasza gospodarka była uzależniona od ZSRR, tak więc błędem byłoby się uczyć innych języków obcych, no chyba, że dla własnych ambicji. Taki stan nagle zmienił się w latach dziewięćdziesiątych.